poniedziałek, 16 listopada 2020

Rozkminy na temat kredek i rysowania


 


22 listopada to Dzień Kredki, dlatego ten tydzień na moich zajęciach z dziećmi to tydzień z kredkami. 


Każde dziecko ma kredki, ale wydaje mi się, że ich rola jest niedoceniana, a sam wybór kredek dosyć przypadkowy. Chciałabym Wam trochę opowiedzieć o roli rysunku dla rozwoju dziecka oraz podpowiedzieć jakie kredki najlepiej wybierać. 


Rysowanie, choć wydawałoby się, że jest jedynie świetnym ćwiczeniem motoryki małej i sposobem na rozwój zdolności manualnych u dzieci, w rzeczywistości ćwiczy przede wszystkim mózg dziecka. Ośrodki w mózgu odpowiedzialne za motorykę małą znajdują się bardzo blisko ośrodków odpowiedzialnych za mowę, dlatego uważa się, że pośrednio rysowanie wpływa także korzystnie na rozwój mowy dziecka (więcej tutaj). 

    Rysowanie to także świetne narzędzie do przekazywania tego, czego dziecko nie jest w stanie powiedzieć, daje możliwość wyrażania emocji oraz rozładowania napięcia. Dzięki rysowaniu dziecko rozwija swoją fantazję, wyobraźnię i kreatywność. Na kartce może wykreować swój idealny świat, przedstawić to jak widzi pewne sytuacje oraz jakie ma plany czy marzenia. Oczywiście rysowanie to także idealne ćwiczenie rąk, przygotowujące do pisania. 

    Rysunek dziecka może być dla rodzica sporą podpowiedzią i informować go o tym, co dzieje się z dzieckiem, dlatego nie warto go bagatelizować. Obserwując jak rysuje dziecko, możemy również wstępnie ocenić napięcie mięśniowe oraz chwyt dziecka. 



Kiedy zacząć interesować dziecko kredkami? 


    Między 9. a 12. miesiącem życia dziecka, zaczyna ono mieć coraz lepszą koordynację rąk i palców, dlatego moim zdaniem już w tym czasie możemy zacząć próbować zainteresować dziecko kredkami (o rozwoju chwytu pisałam tutaj). Oczywiście nie mam tu na myśli sadzania dziecka z kolorowanką i kredkami, ale stopniowe oswajanie do czego służą kredki. 



Jakie kredki na początek wybrać? 


    Przede wszystkim takie, które będą odpowiadały możliwościom i umiejętnościom dziecka na dany moment, dobrej jakości i takie, które nie zniechęcą dziecka. Myślę, że ważna jest wielkość i grubość kredek oraz to, jak są napigmentowane, jaki wysiłek trzeba włożyć, aby nimi rysować. 

    Na początek najlepiej wybrać niewielkie, grubsze kredki, które łatwo chwycić. Jeśli dziecko wciąż bierze przedmioty do buzi, warto zwrócić uwagę, aby były wykonane z naturalnych materiałów. U nas idealnie sprawdziły się kredki kamyki Crayon Rocks, które są niewielki (ale na tyle duże, żeby dziecko ich nie połknęło), wymuszają prawidłowy chwyt i są wykonane z wosku sojowego. Ich kolory są bardzo intensywne, łatwo się nimi rysuje. 







    Nieco później wprowadziłam kredki żelowe, o neonowych kolorach, które były ich dodatkowym atutem. Też łatwo się nimi rysuje, jednak są trochę większe i nie wymuszają właściwego chwytu. Zarówno kamyki jak i kredki żelowe są dobre na początek, jednak trudno nimi kolorować, szczególnie, kiedy w kolorowankach znajdują się małe elementy. 





    Dla starszaków polecam trójkątne, ołówkowe kredki, które wspierają właściwy chwyt. U mnie  w pracy sprawdzają się kredki Bambino. Mają odpowiedni kształt, są trwałe, mają intensywne kolory oraz można kupować je na sztuki. 



Etapy rozwoju rysunku dziecka 


    Myślę, że z punktu widzenia specjalisty, ale też rodzica, ważna jest wiedza, czego na danym etapie rozwojowym możemy spodziewać się po rysunku dziecka. Początkowo dziecko traktuje rysowanie jako ruch - ruch ręki, pozostawiający jakiś ślad. Rysunek dwulatka będzie zatem raczej pomazaną kartką, na której dwulatek eksperymentuje z naciskiem i długością ruchu. Dziecko około wieku dwóch i pół lat zaczyna rysować mniejsze wzory (niż bazgroły na całą stronę) np. plamki, kropki, spiralki, kreski oraz zaczyna rysować poziomo i pionowo. Stopniowo rozwija swoje rysunki o rysowanie koła (między 2,5 roku a 3 lata). 

    Początkowo kolor kredki nie ma większego znaczenia, a obrazki nie odnoszą się do rzeczywistości. Trzylatek zaczyna powoli rysować wszystkie figury, które próbuje łączyć w całość. Powoli zaczyna mieć dla niego kolor kredki. Charakterystyczne dla dziecka w tym wieku jest rysowanie człowieka jako “głowonoga”, czyli jako koła z patykami, które mają być rękami i nogami. Dzieci w tym wieku powoli zaczynają także nadawać nazwy temu, co narysowały. 

    Czterolatki zaczynają powoli rysować rysunki tematyczne. Postaci ludzkie mają więcej szczegółów np. włosy, elementy ubioru. Rysunki, które stają się coraz bardziej rozbudowane, pojawia się na nich więcej elementów, które mają jakieś konkretne znaczenie, które dziecko potrafi nam określić. 

    Prace pięcio- czy sześciolatka zaczynają być coraz bardziej staranne, wzrastają jego umiejętności i poczucie estetyki. Duża zmiana zachodzi w rysunku człowieka, który zaczyna być proporcjonalny, ma więcej części ciała, ubiór charakterystyczny dla danej płci. Dziecko potrafi opowiedzieć o danym obrazku, wymienić jego elementy i powiązania między nimi. 



Co jeśli dziecko nie chce rysować? 


    Przede wszystkim nie zmuszać i nie proponować co chwilę rysowania. Czasami dziecko potrzebuje czasu, aby było gotowe na podejmowanie pewnego typu aktywności. Bywa tak, że niechęć dziecka do rysowania może świadczyć o tym, że ta aktywność z jakiegoś powodu jest dla niego trudna, a czasami jest po prostu naturalnym odrzuceniem tego typu zabaw na rzecz bardziej dynamicznych, konstrukcyjnych itp. 


Aby dziecko chętniej sięgało po kredki możemy:

  • wrócić do wcześniejszych etapów wspierania rozwoju motoryki małej np. zabaw paluszkowych, masażyków, zabaw z różnymi fakturami, zabaw ciastoliną, zabaw klockami itp.,

  • oswajać kredki wykorzystując je do innych zabaw (mam nadzieję, że uda mi się je zaproponować w tym tygodniu kilka zabaw z kredkami),

  • zastanowić się, czy kredki są dostosowane do możliwości i umiejętności dziecka (ewentualnie kupić inne),

  • zmienić rodzaj kredek np. z ołówkowych na żelowe, świecowe na ołówkowe itp., 

  • kupić kredki z bohaterami ulubionej bajki/postaciami z książeczek dla dzieci, 

  • zmienić kształt kredek np. na koniki, dinozaury, klocki (oczywiście docelowo chcemy, aby dziecko używało kredek kształtem zbliżonych do narzędzia do pisania),

  • kupić/wydrukować kolorowanki z ulubionymi bohaterami bajki, postaciami z książki czy zabawkami,

  • wspólnie wybrać się na zakupy, aby dziecko miało możliwość wybrania dla siebie kredek i kolorowanek.


Na koniec jeszcze przegląd naszych pozostałych kredek, które bardzo lubimy








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co zamiast kredek - czyli co jeśli dziecko nie chce rysować?

Mam dla Was kilka pomysłów, co można wybrać zamiast kredek, aby dziecko ćwiczyło te same umiejętności co podczas rysowania. Naszymi faworyta...